Nie wszyscy kierowcy Formuły 1 popierają wprowadzone przed tegorocznym wyścigiem zmiany na torze Monza, jednak spora ich część jest zdania iż brak żwiru na zakręcie Parabolica nie sprawi, że zakręt ten będzie łatwiejszy do pokonania.
O wyścigu na torze Monza zrobiło się głośno kilka tygodni przed planowanym Grand Prix Włoch. W przerwie wakacyjnej internet obiegły zdjęcia, które pokazywały prace remontowe, które zostały zwieńczone olbrzymim asfaltowym poboczem zamiast tradycyjnego żwiru na poboczu zakrętu Parabolica.Przez media społecznościowe zarówno ze strony kierowców, jak i kibiców przetoczyła się spora fala krytyki takiego rozwiązania, jednak obecni w padoku kierowcy F1 w większości popierają dokonane zmiany i nie widzą w nich niczego złego.
Jenson Button i Felipe Massa uważają, że pokonanie zakrętu Parabolica wcale nie będzie teraz proste.
„Widzę, że wielu ludzi narzeka, ale nie dostrzegam w tej zmianie niczego co miałoby sprawić, że będziemy pokonywać ten zakręt inaczej” mówił w czwartek Felipe Massa. „Zmianie została poddana zewnętrzna część zakrętu, która jest bezpieczniejsza, ale nie dostrzegam w niej żadnej różnicy jeżeli chodzi o naszą jazdę.”
„Nie byłbym zadowolony, gdyby zmieniono samą Parabolicę, ale oni nie zmienili jej. Zmienili jedynie pobocze więc nie wiem czemu ludzie tak narzekają.”
Jenson Button uważa podobnie. Jego zdaniem wyzwanie pokonania tego zakrętu z odpowiednią szybkością cały czas będzie takie samo. Poprawi się za to bezpieczeństwo.
„Rozumiem powody tej zmiany. Bezpieczeństwo i asfaltowe pobocze. Prosto z mostu: to wspaniały pomysł” mówił Button. „Wyjście z tego zakrętu? Nie widziałem go jeszcze, ale słyszałem, że nadal mamy tam sztuczną trawę.”
„Nie można na nią najeżdżać gdy następuje przeciążenie boczne przy takich prędkościach, gdyż wyleci się w bandy znajdujące się po wewnętrznej stronie zakrętu. Jestem pewny, że nie jest tam teraz łatwiej niż poprzednio.”
Wśród kierowców, którym ta zmiana się nie podoba znalazł się między innymi Sergio Perez, który uważa, że kierowcy będą tam teraz mogli bezkarnie przekraczać granice możliwości swoich bolidów.
„Nie jestem zadowolony z tej zmiany, gdyż na Paraobolice nigdy nie było zagrożenia dla kierowcy” mówił Perez. „Gdy popełniało się błąd, wpadało się w pułapkę żwirową, co uważam za nic bolesnego.”
„Parabolica była ikoną Monzy i szkoda, że tak się stało. Nie widzę powodów, dla których dokonano tę zmianę.”
„Jedyne co ona zmienia to poziom twojej pewności, gdy dojeżdżasz do zakrętu. W przeszłości wiedziałeś, że gdy popełnisz tam błąd lądujesz w żwirze; teraz mamy więcej miejsca i możemy pozwolić sobie na błąd bez dużej straty.”
Podobnego zdania jest Valtteri Bottas: „Uważam, że w ubiegłym roku zakręt ten stanowił większe wyzwanie. Na wyjściu jechało się po białej linii i wiedziało się, że gdy zjedzie się parę centymetrów dalej, wypadnie się z toru. Teraz to bez znaczenia. Trzeba tylko utrzymać dwa koła na torze.”
Poniżej zamieszczamy opinię kilku innych kierowców na temat tegorocznych zmian na Parabolice.
Kimi Raikkonen
„Niewiele to zmienia do czasu kiedy nie zacznie się narzekanie na wyjeżdżanie czterema kołami poza białą linię i zyskiwanie przewagi. Tak dzieje się na każdym torze- wszędzie wylewają asfalt.”
Kevin Magnussen
„Nie uważam, że tor był bardziej niebezpieczny ze względu na żwir, ale to i tak świetny obiekt, który da mi wiele frajdy z jazdy.”
Lewis Hamilton
„FIA jest bardzo przezorna jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i nie ma powodu, aby się tego wstydzić, ale jestem old-schoolowcem, więc wolę stare tory takie jak były w latach ’90. Bez asfaltowych poboczy.”
Nico Rosberg
„To był jeden z bardziej ryzykownych zakrętów w kalendarzu. Teraz jest zdecydowani bardziej bezpiecznie, więc to dobry kierunek.”
04.09.2014 20:01
0
HahahahaHamilton wali suchary żeby wyjść na bohatera :)
04.09.2014 20:23
0
Nie wiem czemu jeszcze nie wywalili Monaco przecież tam na każdym zakręcie jest niebezpieczeństwo ha ha pogięło ich całkiem.
04.09.2014 20:44
0
A wie ktoś ile razy kierowcy wpadali w zwir na parabolice w ostatnich latach???
04.09.2014 21:03
0
Nie ma o co drzeć kotów. Narzekają tylko frustraci... ;)
04.09.2014 22:44
0
Niech zrobią pole minowe, dla niektórych będzie ciekawiej. Co do mnie, to moje zdanie jest takie: .pobocze ma być przede wszystkim bezpieczne, aby żaden kierowca nie musiał zderzać się z betonową ścianą. Ma to tę jeszcze zaletę, że nie będzie SC po każdej kraksie. I każde pobocze powinno być tak wykonane, że wyjazd poza tor będzie wiązała się ze stratą czasu a nie zyskiem (tarki, podwyższony nieco krawężnik który spowolni bolid ale nie wybije go w kosmos). I tyle.
04.09.2014 23:03
0
Teraz jest zbyt prosto, kierowcy po prostu wiedzą, że są bezkarni i ja dziękuje za taką F1. Nie ma już żadnego toru gdzie są sprawdzane granice możliwości kierowcy. Wszystko po to aby juniorzy mogli wchodzić bez przygotowania do tego bajzla, kierowcy są wypłukiwani ze swojej odwagi, dno.
05.09.2014 08:19
0
Niedługo zlikwidują wszystkie kuwety, a tor będzie asfaltową rurą. O tym czy "wypadłeś" z toru dowiesz się z komunikatu Charliego Whitinga.
05.09.2014 12:21
0
@Jahar - wyjechanie poza tor oznacza automatycznie duże straty - w końcu za Parabolicą mamy długą prostą... ;)
05.09.2014 12:58
0
@Skoczek130 no i stracie 2 może 3 pozycję, a gdyby był piach to by mógł skończyć wyścig. To są do kuźwy kierowcy najwyższej serii, oni mają być bezbłędni i surowo cierpieć za błędy.
05.09.2014 15:08
0
@Filip[][] - nie ma się o co gorączkować... ;) Zauważ, że nie tylko wyścigi samochodowe się tam odbywają... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się